DantePowrót do fanzone

Ciemność wzmaga sie i gorycz
istota zagubiona
W ciemnej puszczy , w mroku czasów
Cel zagościł w mych ramionach
Rzekł przewodnik: „czas najwyższy
nieistnienia poznać głębię”
By już rozpacz, ta kąśliwa
Nie gościła więcej we mnie
Tam i łódź ma czarne barwy
Niczym śmierć , niczym ciemność
A przewoźnik wznosząc żagle
Upomina i objaśnia:
„Spojrzyj na dół, tam gdzie rzeka
Krwi grzeszników zgrabnie płynie
Patrz przed siebie, gdyż za sobą
Zostawiłeś swe marzenia”

Pre-ref
Bo tajemnice niosą
Za sobą czasem cierpienie i lęk
Cóż jest takiego w człowieku
że pragnie nieustannie ku nim biec?

Ref.
Idę naprzód
zachowując spokojną twarz
Na przekór śmierci
By sięgnąć czyśćca i ujrzeć raj
zegar odmierza czas
Może gdzieś na krańcu
Podróży tej
Znowu się spotkamy?
Idę naprzód
zachowując spokojną twarz
Lecz czy na pewno
nie zawładnie mą duszą strach ?
Lecz czy na pewno
Ufam w tej wędrówki sens?
Czy bez żalu dane będzie
Przez piekła korytarze przejść?
Ciężko wierzyć ,że nadejdzie
Chwila ta nieosiągalna
Ciężko wierzyć ,że tajemnic
Poznać dane będzie wiele
„Spojrzyj na dół tam gdzie rzeka
Krwi grzeszników zgrabnie płynie
Patrz przed siebie, gdyż za sobą
Zostawiłeś swe marzenia
Swe marzenia”

Ref.
Zegar odmierza czas
Może gdzieś na krańcu
Podróży tej
Znowu się spotkamy?